Teatr. Galeria. Studio
Każdy zna ten budynek. Krzyżują się tu drogi nowo przyjezdnych z zabieganymi mieszkańcami stolicy. Właśnie tutaj – w Pałacu Kultury i Nauki – na początku lat 70. XX wieku Józef Szajna zdecydował się na stworzyć niezwykłą przestrzeń, w której teatr i sztuka mówią wspólnym głosem.
Zobacz też:
Dokładnie rzecz biorąc, kolekcja Galerii Studio liczy 969 obiektów, w tym 120 depozytów. Co ciekawe, gromadzenie zbiorów rozpoczęło się w 1972 roku, wraz z otwarciem przez Józefa Szajnę Warszawskiego Centrum Sztuki „Studio” w przestronnych i też nieco problematycznych wnętrzach pałacu. Ta raczej rzadko spotykana praktyka pozwoliła pierwszemu dyrektorowi Studio ściągnąć pod swoje skrzydła najbardziej znaczące nazwiska polskiego świata artystycznego, chociażby Jadwigę Maziarską, Henryka Stażewskiego, Kojiego Kamojiego, Edwarda Krasińskiego, Ernę Rosenstein, Natalię LL czy Edwarda Dwurnika. Ideę Szajny kontynuowali jego następcy, dzięki czemu dzieła sztuki wchodzące w skład kolekcji Galerii Studio prezentują ewolucję zainteresowań, gustów i kryteriów. Dają obraz zmieniającej się polskiej sceny artystycznej od lat 70. XX wieku do czasów obecnych.
U źródeł
Jak słusznie podpowiada pierwotna nazwa Studio: Teatr – Galeria, miejscem, gdzie rodziła się kolekcja, był teatr, a miejscem, gdzie w pełnej krasie objawiała się światu, było teatralne foyer. Kolekcja ma bowiem tyle samo lat, co wprowadzona w życie koncepcja Szajny, który obejmując dyrektorską tekę Teatru Klasycznego w Warszawie i zmieniając jego nazwę na Studio, miał pełną świadomość wagi takiego posunięcia i konsekwencji nie tylko ideowych, ale także ideologicznych i politycznych. Jako malarz i scenograf czuł, że kolekcja sztuki współczesnej powinna towarzyszyć w codziennym życiu teatru.
Do źródeł Galerii Studio i pomysłu Szajny na prezentowanie poszczególnych dzieł w foyer teatru nawiązał Błażej Pindor w fotograficznej serii przygotowanej na użytek wystawy Kolekcja Galerii Studio w Warszawie. W ramachprojektu fotograf umieścił wybrane prace z kolekcji Galerii Studio w przestrzeniach obecnego Teatru Studio, wciąż bardzo mocno zdominowanych architektonicznie i stylowo przez socrealistyczne pomysły budowniczych PKiN.
Pisząc o kolekcji Galerii Studio, nie sposób pominąć jeszcze jednego wątku, który wynika wprost z założeń Józefa Szajny. Zapoczątkowany przez niego proces gromadzenia obiektów artystycznych miał być zalążkiem pierwszego w Polsce muzeum sztuki współczesnej. Chociaż w realizacji tego zadania przeszkadzały liczne napięcia i problemy – od wyborów artystycznych, programowych począwszy, na sytuacjach związanych nierzadko z politycznymi naciskami czy różnymi wizjami kolejnych dyrektorów skończywszy – strategia przekonywania i umiejętność dialogu z władzami pozwalały kontynuować prace nad tym ogromnym wyzwaniem. Trzeba bowiem uświadomić sobie, że w ówczesnej stolicy nie istniała stała ekspozycja sztuki najnowszej. Owszem, sztuka XX wieku obecna była w Muzeum Narodowym, ale w przekrojowym, chronologicznym sposobie patrzenia na historię sztuki – jak w szkolnych podręcznikach – współczesność znajdowała się zawsze na końcu. Teatr Studio z Szajną i jego następcami miał ambicję nakreślenia swoistej grubej kreski i skoncentrowania się na tym, co dzieje się tu i teraz, na tym, co zaczyna dzisiaj. Było to myślenie bardzo nowoczesne, które powszechnie cechuje współczesne instytucje sztuki. Można powiedzieć, że kolekcja Galerii Studio, która zaczyna się w roku 1972, gromadzona była od „dziś”. Naturalnym efektem takiego myślenia są dzieła znajdujące się w tym zbiorze. Znakomitym przykładem takiego podejścia jest praca Nr.17 Henryka Stażewskiego z roku 1969 czy Defiguracja Alfreda Lenicy.
Interferencje, interdyscyplinarność, niezależność
„Ciągłe twórcze zakłócenie ‚kulturowego zadowolenia’ jest jednym z najskuteczniejszych sposobów rozwoju świadomości” – pisał Zdzisław Sosnowski o działalności Galerii Studio w roku 1978. Kolekcja nie jest zatem jej centralnym podmiotem – jest jedną z trzech ścieżek, wokół których budowany jest program instytucjonalny. Oprócz kolekcji, równoprawnymi elementami działań Galerii są odpowiednio: prezentacja sztuki aktualnej, młodej, eksplorującej nowe trendy, a także projekty poddające dyskusji pejzaż społeczny czy problemy urbanistyki. Dzięki temu w przestrzeni Galerii Studio odbyła m.in. wystawa Olgi Kowalskiej, laureatki 16. edycji konkursu Artystyczna Podróż Hestii, która w lutym 2017 roku na porezydencyjnej wystawie wykonała futurystyczny performans Obietnica sukcesu.
W rozmowach o kolekcji Galerii Studio motyw jej interdyscyplinarności pojawia się zresztą często. Chociaż, faktycznie, znajdują się w niej prace wybiegająca poza tradycyjne techniki artystyczne, jak chociażby Interwencje Edwarda Krasińskiego, formułę „inter” lepiej chyba oddać za pomocą pojęcia trans–dyscyplinarności. Tutaj znowu należałoby się cofnąć do źródeł kolekcji, która, owszem, jest zbiorem obiektów tworzonych w różnych mediach, ale w zamierzeniu jej twórców jest przede wszystkim mostem łączącym instytucję z odbiorcą. Nie ma bowiem nic bardziej interdyscyplinarnego niż bezpośrednie polaczenie sztuki z teatrem. To podwójne zaproszenie dla widza wynika z prostego faktu, iż życie galerii koncentrowało się bezpośrednio w teatrze, namacalna obecność kolekcji zaznaczała się w codziennym życiu teatru. I ta właśnie przestrzeń otwierała program galerii na awangardę w najpełniejszym tego słowa znaczeniu.
Kolekcja Galerii Studio – prawdziwy świadek awangardy
Szajna wiedział, że nie da rady sam prowadzić teatru i programu wystaw Studio; zatrudniał więc kuratorów dobrze zorientowanych w aktualnej scenie artystycznej. Od roku 1975 program Galerii – Teatru Studio zaczął interferować z alternatywnymi kręgami twórczymi. Była to w pewnym sensie naturalna konsekwencja otwarcia się i instytucji, i gromadzonej kolekcji na współczesne potrzeby artystyczne w pełnym tego słowa znaczeniu. Korzystając z możliwości, jakie dawała idea swobodnego obcowania ze sztuką, Zdzisław Sosnowski w roku 1978 zaproponował w pełni rozwinięty program sztuki awangardowej. Była to próba zreformowania instytucji, nawiązania szerokich kontaktów międzynarodowych. Sosnowski postanowił stworzyć ze Studio centrum wymiany artystycznej. Łączyła się z tym bardzo konsekwentna strategia wizualna, ale też gorące pragnienie, żeby poczuć powiew tego, co dzieje się za żelazną kurtyną. To wszystko razem spowodowało rozkwit Galerii – Teatru, także w kierunku kultury alternatywnej. Przykładem tego etapu działalności Studio było na przykład zaproszenie Sol LeWitta, włączenie do programu instytucji ciekawych zjawisk artystycznych, o których dzisiaj się już rzadko pamięta: Akademię Ruchu, eksperymentalną grupę Laboratorium Technik Prezentacyjnych z Katowic, ale też koncerty zespołów Maanam, Osjan czy punkrockowej grupy Tilt.
Codzienność kolekcji
Zasadniczy problem braku konserwatora kolekcji Galerii Studio rozwiązany został w roku 2018. W kwietniu tego roku rozpoczął się bowiem proces porządkowania zbiorów Galerii Studio i przeciwdziałania procesom niszczenia obiektów z kolekcji. Dzięki specjalnej dotacji z Urzędu M procesu zniszczenia obiektów z kolekcji iasta Stołecznego Warszawy projekt rozwinął się, zyskał zaplecze techniczne i materialne. Uporządkowano dzieła sztuki pod względem techniki wykonania, zapewniając im odpowiednie warunki przechowywania i umożliwiając monitorowanie warunków mikroklimatycznych. Zmodernizowano dawne magazyny. Cała kolekcja została zinwentaryzowana, stworzono też projekt konserwacji zapobiegawczej i działań profilaktycznych. Kolekcja Galerii Studio dalej jednak wymaga stałej opieki konserwatorskiej. Kończąca się wkrótce wystawa Kolekcja Galerii Studio w Warszawie pozwala zrozumieć, jak wiele pracy wykonano. To także okazja do celebracji – na wystawie można zobaczyć prace przywrócone do życia, jak np. dzieło Obszar 26 Ryszarda Winiarskiego.
W materiale wykorzystano informacje z publikacji 48: Kolekcja Galerii Studio w Warszawie, wyd. Teatr Studio im. St. I. Witkiewicza, Warszawa 2020.
Publikacja towarzyszy wystawie Kolekcja Galerii Studio w Warszawie.
Zespół Galerii Studio im. Jerzego Grzegorzewskiego w Warszawie:
Dorota Jarecka, kierowniczka
Natalia Andrzejewska, opiekunka kolekcji
Jolanta Jankowska, producentka
Paulina Olszewska, kuratorka
Fotografie: Błażej Pindor