Masterpiece Cube – kostka Rubika wykonana ze złota i kamieni szlachetnych.
16.10.2020

(Rubik) kubizm, czyli artystyczna kariera kostki

Tę kultową łamigłówkę logiczną kojarzą chyba wszyscy. Jednak trudność w jej rozwiązaniu to nie jedyne, co skrywa w sobie kostka […]

Moda & rzeczy
Translation: Available
Styl tekstu

Tę kultową łamigłówkę logiczną kojarzą chyba wszyscy. Jednak trudność w jej rozwiązaniu to nie jedyne, co skrywa w sobie kostka Rubika.

Architekci sukcesu

Niemal pół wieku temu Ernő Rubik, węgierski architekt, rzeźbiarz i wykładowca akademicki, pragnął pomóc swoim studentom lepiej zrozumieć trójwymiarowość obiektów i zagadnienia związane z projektowaniem przestrzeni. W 1974 roku opracował więc ruchomy sześcienny model magicznej kostki, który stał się prototypem obecnie znanej gry. Rubik zupełnie przypadkiem odkrył, że po przestawieniu i wymieszaniu kolorów na poszczególnych ściankach, niezwykle trudno jest przywrócić kostkę do pierwotnego stanu. Tak też wpadł na pomysł skonstruowania i opatentowania trójwymiarowej zabawki – początkowo z licencją wyłącznie na Węgry, a od końca lat 70., dzięki porozumieniu z amerykańską firmą Ideal Toys, również na całą resztę globu.

Klasyczna kostka Rubika 3x3x3; źródło

W 1981 kostka Rubika stała się światowym szaleństwem: układali ją niemal wszyscy, niezależnie od wieku, płci czy narodowości. Rok później odbyły się pierwsze mistrzostwa świata w tej nowej, nieco egzotycznej dyscyplinie, jednoczące największych wielbicieli wynalazku Ernő Rubika. Ponoć liczba kombinacji różnych ułożeń klasycznej kostki 3x3x3 wynosi ponad… 43 tryliony. Kostka wśród „zwykłych śmiertelników” długo znana była z nierozwiązywalności, choć powstawały dla nich rozmaite instrukcje, materiały pomocnicze, a nawet specjalistyczne pisma poświęcone fenomenowi łamigłówki. Prawdziwą sensację wzbudził jednak 13-letni chłopiec, Patrick Bossert, gdy wydał książkę-poradnik „You Can Do the Cube” (pol. „Ty też możesz ułożyć kostkę”). Publikacja sprzedała się w liczbie ponad 1,5 miliona egzemplarzy, windując brytyjskiego nastolatka na szczyt list bestsellerów. Produkująca kostki węgierska fabryka, mimo że pracowała 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu, nie nadążała z produkcją, a kilka fabryk rozsianych po całym świecie produkowało na licencji ok. 1,5 tysiąca sztuk miesięcznie. Stan ten trwał kilka lat – do spadku zainteresowania w połowie lat osiemdziesiątych.

Kostka dla zuchwałych

1995 roku, z okazji oficjalnych 15. urodzin kostki Rubika, prestiżowy salon jubilerski Diamond Cutters International stworzył „Masterpiece Cube” – do dziś najdroższą kostkę Rubika na świecie, kosztującą, bagatela, 1,5 miliona dolarów. Wykonano ją z 18-karatowego złota, a zamiast kolorowych naklejek każda ścianka kubika wysadzana jest 34 karatami rubinów, 34 karatami szmaragdów i 22,5 karatami ametystów. „Absurdalnie drogi bibelot dla ekscentrycznego bogacza” – myślicie? Być może, lecz – wbrew pozorom – „Masterpiece Cube” nie służy wyłącznie do podziwiania przez szybę pancernej gablotki. Drogocenna zabawka to nie tylko zachwycające dzieło sztuki jubilerskiej, ale jest również w pełni funkcjonalna i z powodzeniem można ją układać! Dobra wiadomość dla posiadaczy zbędnych milionów: kostka nadal dostępna jest w sprzedaży. 

Farba, płótno, kostka Rubika

Na początku 2020 roku na aukcji w Paryżu sprzedano portret Mony Lisy – nowy właściciel zapłacił za niego ponad 480 tys. euro. Na szczęście nie chodziło jednak o obraz pędzla Leonarda, ale o współczesny wizerunek jego najsłynniejszej modelki, stworzony z ponad 300 kostek Rubika. 

Dzieło powstało w 2005 roku, a jego autorem jest francuski artysta street artowy Franck Slama, znany pod pseudonimem Invader (od kultowej retro-gry na automaty, Space Invaders). Tajemniczy artysta, który na wszelkich zdjęciach czy materiałach wideo ukrywa swoją twarz za rozpikselowaną „cenzurą”, uznawany jest za założyciela stylu „rubikcubism”.  Jego głównym artystycznym medium i tworzywem jest, oczywiście, kostka Rubika. Choć Mona Lisa była pierwszym jego dziełem wykonanym w tej technice, Invader odtworzył jeszcze wiele innych klasycznych dzieł sztuki, m.in. „Śniadanie na trawie” Édouarda Maneta czy „Pochodzenie świata” Gustave’a Courbeta.

„Mona Lisa” według Invadera; źródło

Franck Slama nie jest jedynym artystą eksplorującym artystyczny potencjał najsłynniejszej zabawki świata. Kompozycje z kostek tworzą także Włoch Giovanni Contardi, Amerykanin Pete Fecteau czy muraliści z pracowni Cube Works Studio, wkraczający z „rubikubizmem” w przestrzeń miejską. Ci ostatni są autorami największego na świecie dzieła stworzonego z kostek Rubika: ich mozaika przedstawiająca panoramę Makau w Chinach składa się aż z 85 794 sześcianów; mierzy około 4 metrów wysokości i ponad 60 metrów szerokości.

Z pewnością można się zastanawiać czy coraz częstsze wykorzystanie kostek Rubika jako przedmiotów czysto estetycznych wiąże się z utratą ich popularności jako gry czy wręcz sportu. Być może w dobie nowych technologii i gier wideo coraz bardziej realistycznie odtwarzających rzeczywistość, takie logiczno-manualne rozrywki skazane są na przegraną? Dla artystów jednak, jak się okazuje, zyskały nowe oblicze – jako inspiracja i tworzywo zarazem, zawierające w sobie jednocześnie nutę sentymentu czy tęsknoty za popkulturą w stylu retro. Czy podobna artystyczna kariera za kilka lat czeka też, na przykład, fidget spinnery? Niecierpliwie czekamy na pierwszego twórcę, który wpadnie na ten pomysł. 

Udostępnij